pl en
Your web browser is too old or does not support JavaScript. This page will not display as intended.

Wanderer z silnikiem Sachs

Lekki motocykl, motorower czy rower z silnikiem? Można znaleźć argumenty za każdą z kategorii.

[img]

Jest w miarę kompletny. Brakuje osłon łańcuchów i bagażnika. Silnik jest ale osobno. Wygląda na wyremontowany. Po dokładniejszych oględzinach okazuje się że koło zamachowe jest dokręcone palcami, wałek zębatki zdawczej ma podejrzanie duży luz, brakuje odprężnika... Do weryfikacji.

[img]

Tabliczka znamionowa oryginalna z datą produkcji 1939. Duża część lakieru zachowana w oryginale. Dokładniejsze badanie pokazuje że malowanie było nieco poprawiane. Motocykl podmalowano w niektórych miejscach zieloną farbą a szparunki poprawiono srebrzanką (schodzi po potarciu).

[img]

Oczywiście jak na swoje lata pojazd zachowany jest znakomicie. Zasługuje też na nazwę "motocykl". Jest bardzo starannie wykonany. Jakości części mogłaby Wandererowi pozazdrościć niejedna maszyna mająca status "kultowej".

Motocykl zdemontowano i poszczególne części poddano ocenie.

Zbiornik wymyto od zewnątrz i od wewnątrz. W przedniej części był klejony. Wypolerowano elementy kulisy zmiany biegów. Na śrubach pod warstwą brudu zachował się oryginalny chrom. Ponieważ zdecydowano zachować w oryginalnym stanie jak największą liczbę elementów lakierowanych również należy pozostawić w spokoju śruby. Oczywiście trzeba je wyczyścić i zabezpieczyć. Odetkano łącznik pomiędzy komorami zbiornika. Rozebrano i wyczyszczono kranik. Po wymianie uszczelki będzie nadawał się do dalszego użytku. Zbiornik z podzespołami można pozostawić bez większej ingerencji.

[img]

Siodło kompletne ale czarny lakier wraz z upływem czasu uległ anihilacji. Można je bez żalu zdemontować i wszystkie części pomalować na czarno. Zdecydowano pozostawić w oryginalnym stanie sprężyny z resztkami chromu.

[img]

Tylny błotnik do naprawy blacharskiej. Jest spękany we wszystkich punktach mocowania, pordzewiały i pogięty. Wygląda tak jakby biednego Wanderera popędzano od tyłu - może był za wolny?

[img]

[img]

Uszkodzone miejsca wypiaskowano. Całość wyprostowano. W popękanych miejscach wspawano łatki. Wymieniono nity.

[img]

[img]

Zabezpieczono obszary z zachowanym lakierem. Końce błotnika i środek z którego został urwany bagażnik przeznaczono do malowania.

[img]

Przedni błotnik jest w lepszym stanie niż tylny. Po usunięciu zabytkowego błota, delikatnym wyprostowaniu i wymianie urwanego nita można go zostawić w takim stanie jak jest. Zostanie pomalowany jedynie od spodu.

[img]

[img]

Boki trapezu zachowały się dobrze. Natomiast z wachaczyków i mocowań zupełnie "zszedł" lakier, przeznaczono je więc do czyszczenia i malowania.

[img]

Tylną tablicę rejestracyjną wraz z mocowaniem wyprostowano (oj, zebrała ona mnóstwo ciosów). Wypiaskowano tył a przednią część pozostawiono w oryginalnym stanie. Wszelkie "poprawianie" liter nie daje dobrego efektu, sprawia raczej wrażenie tandety. Lepiej podjąć decyzję od razu - albo pozostawiamy oryginał, albo malujemy od mowa odtwarzając pierwotny wygląd.

[img]

[img]

Do malowania przeznaczono także kierownicę i sprężyny zawieszenia. Chrom odpadł z nich zupełnie a lakier zabezpieczy elementy przed dalszym niszczeniem (a ręce przed odłamkami chromu).

[img]

Elementy ramy wręcz prosiły się o malowanie. Na tylnych częściach praktycznie nie było już lakieru. Dół w okolicach podstawki i mocowań silnika przerdzewiał.

[img]

Dobrano lakier jako bazę przyjmując lakier na zbiorniku. Zabezpieczono znaczek i tabliczkę zostawiając fabryczne nity. Oczyszczono i pomalowano. Napis i znaczki na rurze ramy zostanie odtworzony po wyschnięciu.

[img]

[img]

Korby zdemontowano i wyczyszczono. Osadzone są w ramie w obrotowej tekstolitowej tulei umożliwiającej napięcie łańcucha. W środku żadnych łożysk. Producent raczej nie przewidział dłuższego pedałowania a jedynie rozruch.

[img]

Tylne koło w niezłym stanie. Po wyczyszczeniu, małych poprawkach lakierniczych na obwodzie obręczy można je pokryć lakierem bezbarwnym.

[img]

Elementy piasty w stanie dobrym.

[img]

Przednie koło w złym stanie - motocykl przednim kołem stał w jakiejś kałuży. Felga i część szprych uszkodzone. Fragment felgi trzeba pomalować a 6-8 szprych wymienić.

[img]

Tarcza kotwiczna, oś i szczęki hamulcowe z znakomitym stanie. Przedni hamulec pewnie w ogóle nie był używany.

[img]

Co do reszty elementów. Na pewno będą potrzebne nowe opony, dętki i opaski. Ramka lampy jest nie do uratowania, brakuje szkła, przydałby się nowy odbłyśnik.

[img]

Przełącznik świateł jest potrzaskany. Tylna lampka pogięta i bez szkiełka. Pedały mocno skorodowane ale się kręcą. Jedna z klamek uszkodzona. Można naprawić ale jeśli znalazłaby się dobra... Tylne światełko odblaskowe także można wymienić na lepsze. Brakuje suwaka rozgazu.

[img]

[img]